X

Już zmykasz ? Sprawdź jeszcze to.

Artykuł

A

sseco Resovia przegrywa na inaugurację siatkarskiej PlusLigi. I to we własnej hali. W Rzeszowie trzecia drużyna ostatniego sezonu przegrała 1:3 z Projektem Warszawa.


W meczu dwóch kandydatów do medali błysnął zwłaszcza Bartłomiej Bołądź, który świetnie spisał się w oficjalnym debiucie w zespole ze stolicy. Gospodarze nie poradzili sobie bez kontuzjowanego atakującego Stephena Boyera.


Spotkanie w Rzeszowie zapowiadało się na jeden z hitów inauguracyjnej kolejki. W końcu trzeci zespół ostatniego sezonu, Asseco Resovia, rywalizował z piątym. Mecz nie zawiódł, ale licznie zgromadzeni w hali Podpromie kibice musieli pogodzić się z porażką swojej drużyny, która mierzy przecież w finał PlusLigi.


Obie drużyny rozpoczęły spotkanie osłabione. W Projekcie jeszcze przez kilka, a może i kilkanaście tygodni nie będą mogli grać środkowi Piotr Nowakowski i Srecko Lisinac. Rzeszowianie rozpoczęli zaś bez Stephena Boyera, atakującego sprowadzonego z Jastrzębskiego Węgla.


Francuza w podstawowym składzie zastąpił Jakub Bucki, ale rywale zatrzymali go blokiem już w pierwszej akcji. I tak początek był jednak udany dla Resovii, która odpowiedziała blokiem i prowadziła 8:4. Problemy rywalom sprawiała zagrywka gospodarzy - m.in. Karola Kłosa, kolejnego sprowadzonego latem zawodnika.


Przewaga rzeszowian sięgnęła sześciu punktów, kiedy kontratak wykończył Torey Defalco. Pierwsze punkty atakiem i blokiem zdobył Kłos, który entuzjastycznie świętował je z kolegami. Po drugiej stronie kilkoma ciekawymi atakami popisał się Bartłomiej Bołądź, Projektowi udało się zmniejszyć straty do trzech punktów, ale Resovia wygrała 25:22.


Projekt Warszawa wrócił do gry. Bartłomiej Bołądź i Artur Szalpuk w formie.


Resovia utrzymała szkielet składu z poprzedniego sezonu. Jak przekonywał przed startem rozgrywek jej prezes Piotr Maciąg, drużyna chce liczyć się w walce o mistrzostwo i Puchar Polski. A także w Lidze Mistrzów, do której wraca po sześciu latach.



Warszawianie drugą partię rozpoczęli jednak znacznie lepiej. Nadal efektownie atakował Bołądź, który przed sezonem przeniósł się do stolicy z Trefla Gdańsk. Rozgrywający Jan Firlej mógł pokazać więcej dzięki lepszemu przyjęciu i Projekt prowadził 7:4.


Jego zawodnicy poprawili zagrywkę, a kiedy Artur Szalpuk zablokował atak Kłosa, przewaga wzrosła do pięciu punktów. I goście utrzymali ją już do końca seta. Trener Resovii Giampaolo Medei wprowadzał kolejnych rezerwowych, ale jego zespół przegrał 19:25. Wynik ustalił kolejny atak Bołądzia.


MVP meczu został / a Artur Szalpuk ( 17 pkt.) ,w meczu 1 kolejki Plus Ligi Asseco Resovia Rzeszów vs Projekt Warszawa 1 : 3

Rzeszowianie podnieśli się na początku trzeciej partii. Fabian Drzyzga coraz więcej piłek posyłał do Defalco, w obronie błyszczał Paweł Zatorski. Gospodarze prowadzili 7:3. Projekt zerwał się jednak do odrabiania strat. Po świetnym serwisie Bołądzia zespół doprowadził do remisu 10:10. 29-letni atakujący w końcówce sezonu reprezentacyjnego zastąpił w kadrze kontuzjowanego Bartosza Kurka i na starcie ligi prezentował się świetnie


.Rzeszowianom w odzyskaniu prowadzenia miał pomóc kolejny nowy zawodnik - Yacine Louati, który w trakcie seta zastąpił Klemena Cebulja. Postrach zagrywkami siał jednak Szalpuk i gospodarze przegrywali już 14:18. Nie udało im się już odzyskać inicjatywy. Siatkarze z Warszawy grali coraz lepiej, Resovia przegrała 19:25.



Projekt, choć w Lidze Mistrzów w tym sezonie nie zagra, również ma duże ambicje. Już przed rokiem szykował skład na medal, ale po zaciętej walce przegrał w ćwierćfinale z Grupą Azoty ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle.Na czwartą partię ze zmianą wyszła drużyna Resovii - Louati na dobre zastąpił Cebulja. Tyle że nadal wyśmienicie prezentowali się goście, którzy błyskawicznie odskoczyli na trzy punkty.


Rzeszowianie nie tylko nie mieli pomysłu na zmniejszenie strat - kiedy na blok nadział się Jakub Kochanowski, przegrywali już 8:13.Nie pomogła podwójna zmiana rozgrywającego i atakującego. Niektórzy kibice gospodarzy zaczęli wychodzić z hali jeszcze przed końcem spotkania. Wśród gospodarzy coraz więcej było nerwów i strat nie odrobili. Przegrali 17:25, ostatnią akcję efektownie wykończył Szalpuk.


Wynik meczu



Asseco Resovia Rzeszów vs Projekt Warszawa   1 : 3   ( 25:21, 19:25, 19:25, 17:25 )

Asseco Resovia Rzeszów : Bucki 13, Kłos 5, Kochanowski 11, Drzyzga 1, Cebulj 5, DeFalco 19, Zatorski (libero) oraz Louati 5, Staszewski, Kędzierski , Kvalen 2.

Projekt Warszawa : Firlej 2, Tillie 16, Wrona 8, Bołądź 18, Semeniuk 13, Szalpuk 17, Wojtaszek (libero) oraz Borkowski, Kowalczyk.







Żródło : Informacja własna , Redaktor artykułu : Beata Nowa






Dodał/a Beata Nowa

Nasza portal oferuje ponad 15 lat najświeższe wiadomości o piłce siatkowej , jesteśmy zawsze tam gdzie się coś podbija, gdzie walka idzie o każdy punkt, piszemy o siatkówce jak jest, nie owijamy w bawełnę.

  • 0

Komentarze 0

Twój e-mail nie będzie opublikowany.*

Wyszukiwarka

Śledź nas

Poczytaj najnowsze informacje o nas w sieciach społecznościowych!


Pobierz najnowsze wiadomości dostarczane codziennie!

Wpisz swój email, zapisz się do newslettera.

Wybrane kategorie

Wiadomości Twittera

Polub nas na Facebooku

Kalendarz



Ostatnia aktualizacja : 29 tydzień i 3 dni , 17:44

Tabela Plus Ligi, sezon 2023/2024


#
Drużyna
Mecze
Punkty
Sety
1
BOGDANKA LUK Lublin
1
3
3 : 0
2
KGHM Cuprum Lubin
1
3
3 : 0
3
Jastrzębski Węgiel
1
3
3 : 0
4
Projekt Warszawa
1
3
3 : 1
5
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
1
3
3 : 1
6
Indykpol AZS Olsztyn
1
3
3 : 1
7
Aluron CMC Warta Zawiercie
1
0
1 : 3
8
Aluron CMC Warta Zawiercie
1
0
1 : 3
9
Asseco Resovia Rzeszów
1
0
1 : 3
10
PSG Stal Nysa
1
0
0 : 3
11
Barkom-Każany Lwów
1
0
0 : 3
12
Enea Czarni Radom
1
0
0 : 3

Play-offy Miejsca 9-14 Spadek







J

eszcze nie zdążyła się na dobre zacząć tegoroczna przygoda Michała Gierżota z kadrą, a już się pechowo zakończyła. 23-letni przyjmujący doznał kontuzji podczas treningu i dla niego sezon reprezentacyjny jest zakończony.


To już drugie takie fatalne podejście Gierżota do drużyny narodowej. Rok temu również kontuzja wykluczyła go ze startu w Siatkarskiej Lidze Narodów.


Michał Gierżot jeszcze kilka dni temu w rozmowie ze Strefą Siatkówki mówił: – Miałem jechać na pierwszy turniej Ligi Narodów, ale pojawiła się kontuzja.




P

GE GiEK Skra Bełchatów buduje drużynę, której celem w najbliższych latach jest powrót do strefy medalowej PlusLigi. Pomóc ma w tym nowy szkoleniowiec.


Gheorghe Cretu, bo o nim mowa, złotymi zgłoskami zapisał się już na karcie historii polskiej siatkówki. Teraz to on ma zbudować nową siłę Skry - klubu, który ma wysokie ambicje i wdraża swój nowy plan w życie.


Przez ostatnie półtora roku PGE GiEK Skra występowała pod skrzydłami Andrei Gardiniego. Włoch objął drużynę w niełatwym momencie, a wymagający sezon PlusLigi 2023/2024 bełchatowska drużyna zakończyła na dziewiątym miejscu. To stało się impulsem do zmian.



Z

wycięski początek sezonu polskich siatkarek. Drużyna prowadzona przez Stefano Lavariniego rozpoczęła przygotowania do igrzysk olimpijskich w Paryżu od efektownej wygranej.


I to z rywalem, który w ostatnich latach ogrywał ją w Lidze Narodów. W pierwszym meczu sezonu, w Bielsku-Białej, "Biało-Czerwone" w towarzyskiej rywalizacji zwyciężyły 3:0, a potem jeszcze wygrały dwa dodatkowe sety. Najwięcej punktów dla polskiej drużyny zdobyła atakująca Magdalena Stysiak.


Trzytysięczna hala BBOSiR w Bielsku-Białej nie wypełniła się na pierwszy w tym roku mecz "Biało-Czerwonych". Mimo to polskie siatkarki rozpoczęły bardzo dobr