X

Już zmykasz ? Sprawdź jeszcze to.

Artykuł

U

Jakub Głuszak urodził się 28 kwietnia 1986 roku w Gorzowie Wielkopolskim. Przygodę z siatkówką rozpoczął jako zawodnik. Występował na pozycji libero w drużynie juniorskiej Chemika Gorzów Wielkopolski, a następnie był zawodnikiem drugoligowej Olimpii Sulęcin. Kolejnym etapem była praca jako statystyk.


W tej roli zdobył brązowy medal Mistrzostw Europy w 2009 roku, a także srebrny medal Mistrzostw Polski z Bankiem BPS Muszynianką Fakro Muszyna. Współpracował także z grupami młodzieżowymi Gedanii Gdańsk oraz Pałacu Bydgoszcz, z którymi trzykrotnie w latach 2008-2010 sięgał po złote medale Mistrzostw Polski juniorek.


W 2012 roku został statystykiem Budowlanych Łódź. W kolejnym sezonie pełnił rolę asystenta trenera. Po dwóch latach pracy w łódzkim klubie, przeniósł się do Chemika Police, w którym także pełnił funkcję II trenera. W lutym 2016 zastąpił Giuseppe Cuccariniego na stanowisku I szkoleniowca zespołu z Polic. W lipcu 2016 roku władze Chemika ogłosiły, że nowym trenerem zespołu będzie Jurij Mariczew, a Głuszak wróci do roli asystenta. Jeszcze przed przyjazdem Mariczewa do Polski, pod koniec sierpnia 2016 roku, Chemik rozwiązał umowę z Rosjaninem, a I trenerem drużyny z Polic został Jakub Głuszak, który funkcję tę pełnił do lutego 2018 roku. Od sezonu 2018/2019 był trenerem węgierskiej drużyny Vasas Óbuda Budapeszt.


W swoich trofeach posiada mistrzostwo Węgier (2018/2019), brązowy medal mistrzostw Węgier (2020/2021), Puchar Węgier (2020), dwa mistrzostwa Polski (2016, 2017), dwa Puchary Polski (2016, 2017).


Vasas Óbuda Budapeszt wraz z Jakubem Głuszakiem wzięło udział w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Był to pierwszy w historii siatkówki Węgier występ w tej randze rozgrywek. Jakub Głuszak po siedmiu latach powraca do niebiesko-biało-czerwonych barw by objąć posadę pierwszego trenera zespołu!



- Po tym jak podjąłem decyzję o tym, że nie będę dłużej prowadził zespołu Vasas Óbuda Budapeszt priorytetem był dla mnie powrót do Polski by być bliżej rodziny. Przez trzy lata spędzone na Węgrzech, w klubie w Budapeszcie praktycznie wszystko to, co założyliśmy sobie przy podpisywaniu umowy zostało zrealizowane. W związku z tym stwierdziłem, że czas na zmiany, że ten projekt się już dla mnie zakończył. Następnie pojawiła się oferta z Grot Budowlanych Łódź, długo zastanawiałem się nad tą propozycją, czy podjąć się tego zadania. Po negocjacjach z prezesem Marcinem Chudzikiem wspólnie stwierdziliśmy, że będzie to dobre rozwiązanie dla klubu, jak i również dla mnie, dlatego bardzo się cieszę, że udało się podpisać ten kontrakt. Wracam do Budowlanych po siedmiu latach, do klubu, z którego odchodziłem jako surowy trener, a teraz mogę powiedzieć, że te lata spędzone w zespole z Polic oraz na Węgrzech dały mi dużo doświadczenia w pracy z młodszymi zawodniczkami, które cały czas potrzebują szlifować swoją technikę, jak również z tymi starszymi, więc myślę, że będzie to dobry kierunek dla mojego rozwoju, jak i dla wszystkich siatkarek, które są w zespole. Drużyna i klub mają ambicje by być jednymi z najsilniejszych w naszym kraju, więc mi też taki cel odpowiada. Przed nami długi sezon, dużo meczów. Myślę, że dziewczyny, które są w drużynie prezentują już taki poziom siatkówki, który może doprowadzić ich do gry o medale i na pewno ja ze swojej strony też będę robił wszystko żeby im pomóc się jeszcze udoskonalić. Zarówno ja, jak i wszystkie dziewczyny jesteśmy głodni sukcesów, dlatego będę starał się robić wszystko by ten głód zaspokoić. – powiedział nowy trener Grot Budowlanych Łódź, Jakub Głuszak.


W styczniu 2020 roku Jakub Głuszak przejął prowadzenie żeńskiej reprezentacji Węgier. W związku z tym nie będzie go z łódzkim klubem od początku przygotowań. - Do Grot Budowlanych Łódź dołączę trochę później ze względu na moje obowiązki związane z reprezentacją Węgier i grą w Mistrzostwach Europy. Ale jestem pewny, że Maciej Biernat oraz Tomasz Grodecki świetnie sobie poradzą i przygotują zespół pod moją nieobecność, tak, jak ja bym tam był. Mam do nich pełne zaufanie. Wiem, że na pewno zrobią wszystko by wywiązać się z powierzonego im zadania. – wyjaśnia trener.








Żródło : Informacja własna , Redaktor artykułu : Beata Nowa






Dodał/a Beata Nowa

Nasza portal oferuje ponad 15 lat najświeższe wiadomości o piłce siatkowej , jesteśmy zawsze tam gdzie się coś podbija, gdzie walka idzie o każdy punkt, piszemy o siatkówce jak jest, nie owijamy w bawełnę.

  • 0

Komentarze 0

Twój e-mail nie będzie opublikowany.*

Wyszukiwarka

Śledź nas

Poczytaj najnowsze informacje o nas w sieciach społecznościowych!


Pobierz najnowsze wiadomości dostarczane codziennie!

Wpisz swój email, zapisz się do newslettera.

Wybrane kategorie

Wiadomości Twittera

Polub nas na Facebooku

Kalendarz








W

alka o siatkarskie mistrzostwo Polski trwa dalej. Aluron CMC Warta Zawiercie popsuł święto kibicom w Jastrzębiu-Zdroju i pokonał na wyjeździe obrońców tytułu.


Jastrzębski Węgiel był w stanie wygrać przed własną publicznością tylko seta, a mecz zakończył się gigantycznym zamieszaniem. Gospodarze protestowali, domagając się odgwizdania błędu rywali w ostatniej akcji.


Zawiercianie doprowadzili jednak w finałowej rywalizacji do remisu 1:1. Gra o tytuł toczy się do dwóch zwycięstw - decydujące spotkanie w niedzielę, ponownie w hali jastrzębian.


Czytaj więcej



K

ędzierzynianie mimo zamieszania związanego z odejściem ze sponsorowania klubu Grupy Azoty nie przestają budować zespołu na nowy sezon. Jak na razie informują o przedłużonych umowach.


Erik Shoji jest kolejnym zawodnikiem, który w najbliższym sezonie będzie bronił barw tego klubu. Dla doświadczonego libero będzie to już czwarty sezon w kędzierzyńskim klubie.


Po zakończonym sezonie ZAKSA poinformowała, że na kolejny rok w teamie pozostanie amerykański środkowy David Smith. Teraz kędzierzyński klub poinformował o pozostaniu jego kolegi.


Czytaj więcej



S

ir Susa Vim Perugia wygrała mecz finałowy numer cztery włoskiej Serie A z Mint Vero Volley 3:1. Tym samym podopieczni trenera Lorenzettiego zostali nowymi mistrzami Włoch.


Niesamowite spotkanie rozegrał Wilfredo Leon, który w całym meczu zdobył w sumie 25 punktów. Zacięta była w tym sezonie walka o siatkarskie mistrzostwo Włoch.


Po długim i wymęczającym sezonie Sir Susa Vim Perugia w składzie z Kamilem Semeniukiem i Wilfredo Leonem awansowała z drugiego miejsca do fazy play-off. Wtedy jeszcze nikt w klubie głośno nie mówił o możliwości sięgnięcia po mistrzostwo.


Czytaj więcej